wtorek, 20 maja 2014

#9

Naturalnym mym hobby
Jest ukrywanie tego
Co mi na serduszku leży.



Jak już Cię znajdę,
mój aniele,
nie wypuszczę Cię tak łatwo,
z mych ciepłych objęć.



Can you hear my silence?
Can you see the dark?
Can you fix the broken?
Can you feel my heart?



Czy potrafisz pomóc beznadzei?
Bo, błagam na kolanach.
Czy potrafisz ocalić moją duszę łajdaka?
Zaczekasz na mnie?


Czasem czuję się niechciana.
Czasem pragnę być niechciana.
Lubię optymistów - bo są,
Nienawidzę optymistów.
Przez ich różowe okulary nie widzę 
lub nie chcę widzieć zła tego świata.
Lubię uczucie miłości, kochania.
- bo jest.
Nienawidzę uczucia miłości.
Nienawidzę tęsknić.
Nienawidzę oddychać tym tlenem.

~by Amaya

niedziela, 18 maja 2014

#8

Przepraszam za nieobecność.



 Coś może być zarówno piękne,
jak i przerażające.
Prawda, że dziwne?



 Uwielbiam czuć się niepotrzebną.



Stare fotografie, 
połamane pędzle,
porozrywane kartki,
zużyte farby,
skończona herbata.
To wszystko i wiele innych.
To wszystko się kończy.
Wczoraj, teraz, jutro.
Tak jak uczucia między nami.

~by Amaya

poniedziałek, 5 maja 2014

#7


-Czemu wciąż wpatrujesz się we mnie tak intensywnie?
-Ponieważ wtedy przypominam sobie powód dlaczego właściwie nadal tu jestem.





Nie wiem co, ale coś opanowało mój świat.
Nie wiem kto, ale podejrzewam, że nikt nie wypełni mego serca.
Nie wiem jak, ale nikt nigdy nie przywróci mi uczuć. 




Wszystko ok? - zapytał
Oczywiście. - powstrzymała łzy zaciskając mocno zęby.




He's stupid. I know this. I'm sorry.




I love You.... 



Kiedyś mu zależało.
Kiedyś wszystko buchało dużym płomieniem.
Tylko.... 
Głupia dziewczyna nie zauważyła, że płomień powoli gasł.
Był coraz zimniejszy.
Obojętny.
Coraz bardziej przestało mu zależeć.
Płomień zgasł.
Nie ma ich już.
Teraz są sobie obcy.
Obcy ludzie.
Nie znają się.
Na ulicy mijają się nie odzywając ani słowem....

~by Amaya