wtorek, 24 maja 2016

Dawno, dawno temu.... w szczęśliwej krainie...

WITAJCIE
Moi kochani, już za trzy dni a może dwa z haczykiem Magnificon. Konwent wyczekiwany przeze mnie od dawien dawna. Pierwszy mój konwent to właśnie Magnificon dwa lata temu. Wracają piękne wspomnienia.... Ahhh.
Aktualnie jestem u chłopaka w Krakowie . Jest mi bardzo dobrze chociaż głupek jest dla mnie wredny i chamski. Da się na szczęście go podejść by był milusi.
Od września do szkoły, do nowej klasy. Ah co to będzie za rok. Postara się zdać z paskiem bo wierzę w swoje możliwości i udowodnię amie że zdam ten rok. Bo nikt we mnie nie wierzy... To mega przykre. Jedynie chyba Alch wierzy że mi się uda.
Do zobaczenia na konwencie.
Sayooooo

środa, 18 maja 2016

o mnie nikt niczego tak naprawdę nie wie...

WITAJCIE!
Dzisiaj pierwsza notka z telefonu.  Na szczęście poprawia mi błędy więc jest cudownie.  Chyba przerzucę się na taki format notek,  ale wtedy będą krótsze dużo.  Co wy na to? Ja jestem za.  Ale wszystko zależy od Was.
Co u mnie?  Wszystko w porządku.  Mam sobie chłopaka,  rodzinę,  szkole do której wrócę.  Co mogłoby być nie tak?  Otóż między mną a moim chłopakiem dochodzi do kłótni.  Bardzo często.  Nie wiem już jak sobie z tym radzić.  Wiem tylko że to moja i tylko moja wina.  Bo ja je prowokuje.  Chciałabym by to sie zmieniło ale nie wiem jak.  Wiem tylko że to bardzo boli.  Chce być szczęśliwa z nim,  bo właśnie jestem.  Ale nie do końca.  To kłótnie z mojego powodu ranią.
Ok dobra mniej już narzekania teraz.  We wrześniu wracam do szkoły!  Nie zmieniam szkoły, jak to planowałam,  ale pozostaje w swojej starej szkole - plastyku. No nic idę sobie coś zrobić do jedzenia.
Trzymajcie się ciepło.
Sayooo

poniedziałek, 16 maja 2016

[niecodzienna codzienność codziennie zabija]

WITAJCIE MOI MILI!
Dzisiaj mamy poniedziałek. Dokładnie za tydzień jadę do mojego chłopaka do Krakowa. Jest cudownie, kocham go jak nikogo innego. Chcę z nim być na zawsze chociaż wiem, że może to być nierealne. Wiecie, dużo może się zdarzyć, wydarzyć, etc.
Jak widzicie: niecodzienna codzienność codziennie zabija. Tak, to tekst z jednej książki, nie pamiętam tytułu, ale jest świetna. O życiu przede wszystkim. Fabuły też nie pamiętam za dobrze, bo czytałam ją ponad 5 lat temu. Dlatego serdecznie nie polecam mieć krótkiej pamięci do książek.
Słuchajcie, kolejna wiadomość jest taka, że zgłosiłam się do Konwentów Południowych. Tak, jestem zadowolona z tego powodu. Mam ochotę robić coś niesamowitego. Coś, dzięki czemu odżyję i będę mogła robić zdjęcia na konwentach. Tzn wiem, mogę je robić już teraz, ale jakoś mi tak głupio podchodzić i prosić o zdjęcia a tak będę amatorką fotografowania w Konwentach Południowych! Ach, jak to pięknie brzmi. Jestem taka szczęśliwa! A jeszcze bardziej, bo przeszczęśliwa będę jak mnie przyjmą. Warunek jest jedne: zrobić zdjęcia w miarę dobre na Magnificonie. A więc strzeżcie się cosplayerzy! Wasz czas nadszedł! Huhu.
Tak więc życzę Wam miłego dnia i...
Sayooo!

środa, 11 maja 2016

[ten, kto nie marzy - umiera]

WITAJCIE MOI DRODZY!
Dziś specjalna notka pt.: Ten, kto nie marzy - umiera. Tak właśnie jest w moim przypadku. Miałam marzenia i je spełniłam. Mam świetnego chłopaka, dobrą szkołę, rodzinę, perukę xD Tak to ostatnie marzenie spełnił mi mój chłopak. Pamiętajcie warto marzyć bo marzenia się spełniają. Zawsze ale to zawsze się spełniają. Nie ważne czy duże czy małe. Całe swoje życie czułam się samotna a dziś odnalazłam swoje "wypełnienie" duszy.
Co u mnie? Jestem w trakcie wyjazdu do Krakowa. I czekam na Magnificon, będę helperem więc nie zawiedźcie mnie jeśli chodzi o pytanie o pomoc. Bo helper od tego właśnie jest. Będę na akredytacji więc możecie mnie zobaczyć od pasa w górę z moją ukochaną peruczką. Możecie wziąć aparat i zrobić sobie zdjęcie. Cokolwiek. Bardzo będzie mi miło jak to było na ostatnim Magnificonie.
Do zobaczenia również na Animatsuri!
Sazooooo.