wtorek, 24 maja 2016

Dawno, dawno temu.... w szczęśliwej krainie...

WITAJCIE
Moi kochani, już za trzy dni a może dwa z haczykiem Magnificon. Konwent wyczekiwany przeze mnie od dawien dawna. Pierwszy mój konwent to właśnie Magnificon dwa lata temu. Wracają piękne wspomnienia.... Ahhh.
Aktualnie jestem u chłopaka w Krakowie . Jest mi bardzo dobrze chociaż głupek jest dla mnie wredny i chamski. Da się na szczęście go podejść by był milusi.
Od września do szkoły, do nowej klasy. Ah co to będzie za rok. Postara się zdać z paskiem bo wierzę w swoje możliwości i udowodnię amie że zdam ten rok. Bo nikt we mnie nie wierzy... To mega przykre. Jedynie chyba Alch wierzy że mi się uda.
Do zobaczenia na konwencie.
Sayooooo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...