poniedziałek, 31 marca 2014

#3

Pamiętaj, że mimo wszystko masz się nie poddawać.
Jasne?












Najważniejsze mieć kogoś kto i tak Cię dobije. 
Potem pomoże wstać i da argumenty, by więcej nie upadać.

~by Amaya

niedziela, 30 marca 2014

#2

Nie mam już siły na to, aby utrzymać myśli cicho.


Nie mam już siły nie spoglądać w Twoją stronę.


Nie mam już siły udawać, że Twój dotyk nic dla mnie nie znaczy.


Nie mam już siły udawać, że Twój głos nie przyspiesza mego bicia serca.


Nie mam już siły, aby unikać Twojego spojrzenia.


Nie mam już siły o Tobie nie myśleć.


Po prostu wiedz, że jesteś dla mnie wszystkim.
Najczystszym powietrzem.
Najpiękniejszym widokiem.
Najmilszym dotykiem.
Najczulszym pocałunkiem.
Sensem życia.
Kocham Cię, skarbie.
Bo tylko Ty mi pozostałeś.
Tylko Ty się liczysz.
Tylko Ty istniejesz.

~by Amaya




wtorek, 25 marca 2014

#1.

Wspomnienia są pamięcią o tych, którzy już nie będą uczestniczyć w naszym przyszłym życiu. 
Oni już mieli swoją szansę. 
Pamiętaj.


Ta dziewczyna to anioł, a to co przeżyła to piekło, mimo to jedyne to wyczytasz z jej twarzy to piękno.


"Zasługują na to, na coś więcej niż mają, na to żeby wiedzieć, że marzenia się spełniają."


"Ból, smutek, żal wszystko przy mnie. 
Chciałbym zamknąć oczy i otworzyć je gdzieś indziej."


Jedyne co pozostało w moim umyśle to czerń. 
Desperacko szukasz we mnie pozytywnych myśli. 
Dziwisz się, że ich nie ma. 
Zabiłeś je. Już dawno


Niczego nie żałuję.
Nawet poniżenia się przed Tobą.
W końcu o ludzi trzeba zawalczyć.

~by Amaya

poniedziałek, 24 marca 2014

24.03.2014

WITAJCIE
Od kwietnia będę tutaj dodawać tylko zdjęcia i jakieś fajne cytaty. Czemu? Ehh... po prostu zmieniam bloga mimo, że tak jestem z nim związana, tyle pracy w niego włożyłam i tyle czasu już tutaj jestem. Ale... za dużo znajomych to czyta. Nie wstawię tutaj linku. I nie podam nazwy. Przez ostrożność. Czemu go nie usunę? Z w/w powodów. Nie znajdziecie też linku na moim profilu gdyż również założę nowe. Po prostu tak będzie lepiej. 
Od jutra na prawdę się zmieniam.
Sayoo...

~ ~

Wczorajsze zdjęcia tak jak obiecałam.





~by Amaya


niedziela, 23 marca 2014

Urodziny Karo

HEJ
Jest późno - fakt, ale kilka zdjęć dodam xd A właściwie te, które ja mam. W sumie było świetnie! Najlepsza zabawa na świecie. U Karci wypiliśmy w czwórkę większą połowę wina czerwonego i zjedliśmy pyszny placek czeski. Niestety nie mam zdjęć z domówki. O 19:00 wybraliśmy się do kawiarni "Skarbiec". Filip do nas dołączył i wiele innych osób. W sumie tylko nasz kącik się bawił najgłośniej! Ja, Eryk, Piotrek, Kamil, Filip, Karo i czasami Wiktoria. No po prostu bomba. Tort pyszny, aczkolwiek kiedy go podali nie miałam już ochoty na jedzenie gdyż wcześniej było....sushi! Filip i Eryk pierwszy raz jedli, chociaż chyba tylko ja, Karo i Wiktoria z tego "kącika" jadłyśmy je kolejny raz w życiu. Oczywiście co 30-25 min z Erykiem wychodziliśmy na papierosa. Uściślając u Karo wypaliliśmy 2, i się skończyły. Więc z Piotrkiem grzecznie pomaszerowaliśmy po "mocne" do Żabki. Mocne to one nie były ale pani ze sklepu widziała w jakim stanie już jesteśmy więc nas wkręciła. Czemu? Wcześniej z chłopakami kupiliśmy żołądkową gorzką, i w sumie na czworo ją wypiliśmy. Nie wspomnę już o tym, że Filip polewał mi najwięcej i w dodatku drinki z gazowanym napojem to nie dla mnie no ale cóż. Jakoś to było. Nie narzekam. I tak się świetnie bawiłam i byłam zaraz po Eryku najbardziej trzeźwa z tego grona. No i tutaj muszę się przyznać, że mimo tego co mówiłam Erykowi, pomijając kilka faktów - z Filipem rozmawiało się świetnie, jak i... całowało. Tjak, mądra Amaya całowała się z Filipem. Potem tańczyliśmy - w sumie nasza czwórka cały czas tańczyła. A uściślając Eryk i Piotrek, a ja raz z Filipem, i raz z Erykiem. Eryk wywijał z nagą klatą aż barman kazał mu się ubrać. Były piosenki Mivaviego, różne k-pop, An Cafe i wiele innych piosenek których nie jestem w stanie wymienić. Oczywiście było też karaoke! Ok w sumie to tyle odnośnie imprezy.
Po Filip i Wiki pożegnali się z nami, a my z Paderewskiego na Herby piechotką. Chłopaki fazowali, odprowadziliśmy Kamila i udaliśmy się do Karo. Dotarliśmy około 1:10.... Koło czwartej nad ranem po kawałku filmu Ring zasnęłam. Chłopaki nie spali w ogóle. Trochę wkurzyło mnie, że Karolinie nie podobało się, że wychodziliśmy podczas imprezy ale nałóg Eryka jest wielki! I było duszno.Rano śniadanie i rozmowa moja i Eryka z babcią Karci. A Karo z Piotrkiem na korki. W sumie robiliśmy też głupie zdjęcia na Webcam ale to jutro już.
Dziś już kończę.
Sayooo! ;3

~ ~

od lewej:
Filip, Piotrek, Eryk.

debile Oesu ; ; 
ja taka brzydka...


ahahaha no i także...
przegryzka Erica.

sushi! *w*

moja twarz ; ; 


~by Amaya

piątek, 21 marca 2014

21.03.2014 r

HEJKA.
Czas na.... zmiany! Czas na nowe życie.

" Miękną kolana, umysł mdleje, serce szaleje.... Coś we mnie pęka."











Dobranoc ;3

~by Amaya

środa, 19 marca 2014

19.03.2014 r

WITAJCIE
Cóż dziś pewnie znów nie prześpię całą noc. Kończę tyle rzeczy, że masakra. Do tego niedawno wróciłam z badań ze szpitala. W sumie cieszę się, że nie zostałam tam dłużej. 
W sobotę urodziny Karo. Nie mam pojęcia co dla niej przygotować... Razem z Filipem będę więc grubo będzie.. xD Przynajmniej trochę się odstresuję od szkoły i w ogóle. Następnego dnia Karo jedzie na Miyaviego. Zazdroszczę, kolejny fajny koncert. Zresztą teraz pojawi się kolejny koncert aczkolwiek nie wiadomo jeszcze kogo. Jeśli to Alice Nine to idę się zabić. Chciałabym wtedy pojechać.
Troszkę więcej stresów przede mną ale daję radę. Dziś 6 z przeskoków skrzyni i humor poprawiony.
A teraz bierzemy się za malowanie.
Sayooo!

~ ~

Trochę emosów *w*










~by Amaya