poniedziałek, 24 grudnia 2018

Wesołych Świąt!

WITAJCIE!
Jak pewnie wiecie jest dzisiaj Wigilia. Czyli w sumie zaczęły się kolejne święta Bożego Narodzenia. Ja spędziłam je z rodziną w domu partnera mojej mamy.
W sumie przyjechałam w sobotę przed świętami bo chciałam więcej czasu spędzić z moja rodziną. Zaczęło się nie zbyt fajnie bo partner mamy zapytał czemu już jestem skoro Wigilia jest w poniedziałek. Mama się z nim pokłóciła, a ja cały wieczór przepłakałam. Chciałam w niedzielę z samego rana jechać do siebie ale mama mnie powstrzymała. Tak więc całą sobotę i niedzielę miałam bardzo przykrą. Ale dzisiaj stał się jakiś cud wigilijny chyba bo mnie przeprosił na swój sposób i jakoś normalnie dzieliliśmy się opłatkiem i zasiedliśmy przy jednym stole. Ja jednak nie mogłam za długo patrzeć na niego więc przyszłam do pokoju i postanowiłam trochę do was napisać.
Ogólnie u mnie jako tako.
Szukam pracy, szykuje się na Sylwestra, moje urodziny, potem na studniówkę oraz urodziny Krystiana i mamy. Strasznie dużo imprez przez te dwa miesiące.
W sumie, zwolniłam się z pracy i szukam czegoś nowego. Możliwe, że już znalazłam ale nie zapeszajmy.
Dlatego teraz obejrzę sobie jakąś świąteczną bajkę lub film i poczekam aż moje kochane koty zaczną mówić.
Wesołych Świąt kochani!
Sayooo.

piątek, 14 grudnia 2018

WRACAM, seriooo!

WITAJCIE!!!
Jestem. Wróciłam już do was :)
Niestety przez prawie rok nie miałam dostępu do komputera. Było strasznie ciężko. Ale dałam radę. No cóż publikowanie czegokolwiek tutaj z telefonu jest bardzo trudne dlatego wolałam poczekać na mojego nowiutkiego laptopo-tableta Lenovo Yoga. Jest czadowy. Ma dotykowy ekran i mogę go wyginać do tyłu na maxa... Zresztą sama sobie na niego zarobiłam więc jeszcze bardziej mnie on satysfakcjonuje!
Ogólnie u mnie bardzo dużo się pozmieniało. Od połowy stycznia mieszkam już sama. Niestety powodu już wam nie zdradzę ale ok. Aktualnie od września mieszkam w Ostrowcu Świętokrzyskim więc tam możecie mnie złapać. Pracuje też w super pracy i miejscu oraz zaocznie się uczę. Czekam już tylko aż Krystian skończy szkołę byśmy mogli coś wynająć razem gdyż na razie mieszkam z kolegą. Ale jest bardzo fajnie. Oraz czekam aż w końcu mama sprzeda dom rodzinny i kupi mi jakieś mieszkanie tutaj lub w Kielcach. Zobaczymy!
W sumie żyje mi się tutaj bardzo dobrze. Mam blisko do mojego ukochanego Krystiana z którym jestem już dosyć długo bo po jego urodzinach stuknie nam 2,5 roku także wow wow! Ja się bardzo cieszę i uważam, że miło mi będzie spędzić z nim resztę życia. Myślę, że może to już ten właściwy dla mnie mężczyzna. Mimo, że mówi iż nie jestem samodzielna i polegam na nim to według mnie to nie jest nic złego.
Mam nadzieję, że będziecie mnie tutaj na blogu odwiedzać i czytać co u mnie. Strasznie tęskniłam za blogowaniem. Tak więc zapraszam do czytania. Postaram się chociaż raz na tydzień coś napisać.
Niech moc będzie z wami kochani!
Bajooo ;)