środa, 18 maja 2016

o mnie nikt niczego tak naprawdę nie wie...

WITAJCIE!
Dzisiaj pierwsza notka z telefonu.  Na szczęście poprawia mi błędy więc jest cudownie.  Chyba przerzucę się na taki format notek,  ale wtedy będą krótsze dużo.  Co wy na to? Ja jestem za.  Ale wszystko zależy od Was.
Co u mnie?  Wszystko w porządku.  Mam sobie chłopaka,  rodzinę,  szkole do której wrócę.  Co mogłoby być nie tak?  Otóż między mną a moim chłopakiem dochodzi do kłótni.  Bardzo często.  Nie wiem już jak sobie z tym radzić.  Wiem tylko że to moja i tylko moja wina.  Bo ja je prowokuje.  Chciałabym by to sie zmieniło ale nie wiem jak.  Wiem tylko że to bardzo boli.  Chce być szczęśliwa z nim,  bo właśnie jestem.  Ale nie do końca.  To kłótnie z mojego powodu ranią.
Ok dobra mniej już narzekania teraz.  We wrześniu wracam do szkoły!  Nie zmieniam szkoły, jak to planowałam,  ale pozostaje w swojej starej szkole - plastyku. No nic idę sobie coś zrobić do jedzenia.
Trzymajcie się ciepło.
Sayooo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...