czwartek, 19 marca 2015

Pyrkon, dzień kobiet, szkoła, plany.

WITAJCIE!
Znowu to robię, znowu nie mam wystarczająco dużo czasu na bloga. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Nie jest dla mnie to łatwy okres czasu po feriach. Za dużo spraw się na siebie znowu nakłada. Nie przynudzając przejdę do tematów, które widzicie w tytule ^^'
Pyrkon już za dokładnie 36 dni. Nadal nie mam wejściówki co mnie w sumie trochę martwi, ale dam radę. Mam czas. Zastanawiam się w sumie nadal czym tam pojadę, niby pociągi są... Niby wypatrzyłam sobie taki, który jedzie tylko 7 godzin (daleko Poznań) ale stanie w kolejkonie nie jest moją mocną stroną. Mam nadzieję, że jeśli będę tam już od godziny 3 nad ranem to wejdę szybciej. Nie byłam jeszcze na żadnej z poprzednich edycji tego konwentu, więc powinno być ciekawie. Wypatrujcie mnie! Chociaż w tym tłumie ludzi to będzie ciężko mnie znaleźć. Biorąc pod uwagę kilka faktów o mnie to tym bardziej.
Jak wiecie jakiś czas temu był dzień kobiet. Ogólnie chciałabym wspomnieć kilka słów o tym wydarzeniu, gdyż dla mnie było w tym roku naprawdę wyjątkowe. W sobotę zobaczyłam się z dwoma kolegami z radia. Miło nam się rozmawiało, dużo chodzenia tylko było co mnie z lekka wykończyło. Było warto. Następnego dnia z samiutkiego rana pojechałam do Warszawy. Spotkałam się z dwójką moich przyjaciół, którzy po prostu są genialni. Bardzo mnie cieszył ten spontaniczny właściwie wyjazd. Do ostatniej chwili nie wiedziałam czy pojadę. Po raz drugi było warto spacerować po Warszawie. Lubię to miasto, mimo tego jak bardzo mają złe rozmieszczanie przejść dla pieszych xD Tak. Wróciłam szczęśliwa, dostałam fajny rysunek i w sumie 3 tulipany, które zdechły. Nie polecam natomiast jazdy pociągiem samotnie, ale to chyba ja tylko mam tak, że boję się sama takich długich jazd. 
No nic produkuję się tu troszkę, więc czas już przejść do szkoły. 
Ogólnie jest ok, chociaż teraz jest dużo pracy z dyplomantami i maturzystami co za tym idzie atmosfera na pracowniach jest burzliwa. Ciągłe niedomówienia, złe humory profesorów, niemiłe uwagi. Czekam już po prostu na święta by znowu od tego odpocząć. 

No i wracając do konwentów i w ogóle tematu m&a, to jak wiecie nie będzie już kolejnych edycji konwentów B-Team'u. ;-; Szkoda bardzo. Za to będzie konwent RYUcon , podobno tez z wersją zimową. Czekam cierpliwie, aczkolwiek jest mi bardzo smutno. 
W sumie chciałabym poprowadzić jakiś panel może na jednym z moich planowanych konwentów. Niby mam robić na SFF w Kielcach, ale to daleko do niego. Mam pomysłów kilka, gorzej z zebraniem się do przygotowania materiałów i w ogóle. Zobaczymy, wszystko w swoim czasie.

 Na razie czeka mnie upojny weekend z matematyką i koncertem zespołu No Sense. 
Trzymajcie się ciepło~
Sayoo

~ ~






Haha, takie tam nudy xD

~Amaya


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...