środa, 12 lutego 2014

12.02.2014 r

~YO
Przepraszam Was. Tak zbierałam się od poniedziałku aby wstawić nowy post i tak zeszło do dziś... Ogólnie oglądałam anime "Karneval" i czytałam "Kobato". Szykuję się tez do urodzin mamy a jeszcze wcześniej na koncert. Ogólnie mój wig powinien być już zamówiony ale nie mam kontaktu z Karoliną. Wygląda to tak, że ostatni raz rozmawiałam z nią w piątek po kilkudniowym nieodzywaniu się do mnie. Chwała jej za to, że oddzwoniła. Teraz nie odpisuje na moje wiadomości. Ślicznie. Ciekawe co takiego zrobiłam... Swoją drogą chciałabym już po prostu zarezerwować bilety na pociąg. Ostatnim razem nam się udało kupić obok siebie ale było to z 3-tygodniowym wyprzedzeniem. Nie wiem jak będzie teraz ale koncert już za dwa tygodnie... Swoją drogą chciałabym strasznie coś dla nich narysować, albo zrobić (jest opcja wspólnej paczki). 
W sumie w piątek byłam na urodzinach Natsu. W końcu zobaczyłam się też z Gokauą. Było strasznie zabawnie. Tort był pyszny i pięknie wyglądał. Nawet Chiru dała mi się głaskać (pomijając fakt, że Natsu ją trzymała). Raz wylądowała mi na brzuchu i to był szok zarówno dla mnie jak i dla Chiru. 
Ostatnio też czytałam archiwum z Oliwerem. Teraz wiem, że to co było nie wróci nigdy. W sumie dobrze. Oboje nie będziemy cierpieć. Nikt z nas nie będzie udawał, że przyjaźń to wszystko. 
To chyba tyle... Pomijając, że Death jest w szpitalu... Ehh... Chciałabym aby się odezwał w najbliższym czasie... Gdyż ostatnio jakoś się nie odzywaliśmy.
Ćwiczę z Chodakowską jakieś trzy dni już. Ona potrafi wykończyć człowieka.
Niedługo najbardziej wkurzające święto - Walentynki. ;-; 
Postaram się dodać nowy rozdział opowiadania ale nic nie obiecuję.
Teraz biegnę zrobić sobie obiadek.
Sayo~ 

~ ~


czas: start. 








~by Amaya


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...