HEJ.
Jezz... chyba zrezygnuję z tej szkoły no ale jeszcze się zastanowię... W sumie to i tak pierdole swoje życie... Swój los... Wczoraj do późna nie spałam bo malowałam trawę, uczyłam się i rozstrzygałam spór przyjaciółki i kolegi. No ale ok...
Boże serio Zuza jest taka pusta? Czy ja wyglądam na osobę która kłamałaby w sprawie z Kubą? Oczywiście, że nie bo prawda jest już wystarczająco okropna. Ale ta kobieta nie umie przyjąć do wiadomości jaki to skurwysyn. Oszust! Męska dziwka... Dobra wystarczy... Uhh aż mnie serce boli od złości... A miałam się oszczędzać... Ludzie są do bani, ja jestem do bani... Życie jest bez sensu.
Ja-ne
~ ~
A potem go umyj.
Martka!
Bo dzifki atakuję ;-;
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...