OHAYO
Dzisiaj skrócone lekcje. Więc o 12:30 byłam w domu. Tyle wygrać. Swoją drogą... moje plany odnośnie koncertu nieco się zmieniają, ale to nic poważnego... Tak czy inaczej tam będę. I będzie fajnie, co? Otóż nie... Ale to nie ważne. Po prostu znowu dopada mnie jakiś dołek. Znowu mam ochotę złapać za jeden przedmiot. Znów mam ochotę stłuc ramkę ze zdjęciem... Znów mam ochotę się wynieść gdzieś daleko, albo najlepiej zamknąć w pokoju, zasłonić okna i nie wychodzić z łóżka. Co za popieprzony świat! Co za idiotyczni ludzie mnie otaczają! Tylko jedna jedyna osoba. Tylko gdyby ta osoba zrozumiała. Gdyby można było coś zrobić. Ale nic... nic nie da się zrobić. Już za późno...
A w ogóle to przytulicie? TUTAJ KLIKK i TUTAJ
~ ~
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...