sobota, 10 sierpnia 2013

07-10.08.2013 r

Dziwne wpisy xo

07.08.2013 r. :
WITAJCIE
Poparzyłam sobie wczoraj gardło, tzn całe podniebienie aż do przełyku xo No ale to moja nie uwaga więc nawet nigdzie u lekarza nie byłam, jedynie co mamie się przyznałam do wypadku. Nienawidzę u siebie stanu zamyślenia tak dużego, że nie zauważam co robię... Ollie za dwa tygodnie wraca, tak się cieszę! W końcu będzie bliżej. Ale to nie ważne. Bo i tak zawsze mam go przy sobie a on mnie. Mimo dzisiejszego koszmaru.
Hmm za parę chwil przychodzi Michał, co by zacząć remont! Awww jaram się, bo w tydzień wszystko ma mi zrobić.
Tymczasem dodaje zdjęcia wczorajsze jeszcze raz bo wczoraj dziwnie się w pośpiechu dodały.
Także jest źle, ale bywało gorzej. Tyczy się to także psychiki.
Ollie, już tak nie długo!
Sayooooo

~ ~

09.08.2013 r.
Siems.
Dzisiaj pogrzeb Patrycji.. Ugh nie mam na nic ochoty. Michał zaczął robić remont. Fajnie się z nim rozmawia. Nie mam czasu właściwie na nic. Upiekłam ciacha, posprzątałam. Wujek wmontował zmywarkę. Wreszcie mniej obowiązków.
Zią.

~ ~

10.08.2013 r
Nie chce mi się żyć. Nie no co ja pierdzielę, chce! Michał z kolegą robią mi remont. Ja od wczoraj mam zakaz chodzenia do niego, który łamię za każdym razem gdy taty nie ma w pobliżu. W końcu czemu mam z nim nie gadać? Co on mi zrobi jak ze mną pogada? Nie rozkminiłam jeszcze tego.
Cóż wakacje dobiegają powoli końca? Nie! Nie! Nie! Dopiero się rozkręcamy. Wycieczka 23 sierpnia. W poniedziałek do okulisty, coś mnie trafi. A jeszcze muszę jechać na badania, które są potrzebne do plastyka. Wczoraj na pogrzebie było okropnie. Nie płakałam prawie wcale na cmentarzu, trochę w kościele, a w domu zanosiłam się płakać. Nie umiem już aż tak płakać przy ludziach. Zresztą dużo ich było tam na pokaz... Ale to nie ważne. Ollie wraca jest w miarę ok chociaż coraz częściej płaczę, nie mogę jeść (co ma swoje plusy i minusy) Nie chce mi się z nikim spotykać. Odpoczywam od ludzi!
Ja-ne

~ ~













~by Amaya




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...