OHAYOOOO
Jak dawno mnie tu nie było. Ogólnie u mnie dobrze. Wyjazd do Rybnika się udał. Aaaah jeszcze jak się udał! Oliwer w tej chwili jest w szpitalu. Robią mu badania i za trzy dni wychodzi. Jutro minie miesiąc odkąd z nim jestem. Tak strasznie się cieszę. Ogólnie mamy plan aby na urodziny do niego jechać. Ale, ze to wypada poniedziałek więc nie za bardzo. Dlatego ustaliliśmy, że to będzie 28 i 29 września. Super super super. Remont już zakończony. Wszystko dobrze... No prawie. Boje się o siebie, o Dominika, o Oliwerka.
No nic muszę dokończyć sprzątać....
Sayooo.
~~
Jedziemy sobie, c'nie?
Katowice.
No, no pomidorowa ;3
Jakiś ładny budynek przy dworcu.
Dalej Katowice <3
Ollie <3
Bo Oliwer ma dużo przy telefonie <3
Tak bardzo awww *.*
I epicka woda w Rybniku.
Hehu ja bez make-up'u i innych pierdółek.
W nocy.
W pidżamie.
Już u siebie <3
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...