CZEŚĆ.
Dosyć nietypowy dzień. Już za parę dni bierzmowanie. Jestem wściekła na siebie i mamę o kołnierzyk. No ale trudno. Zasnęłam u niej w pracy na krześle. Nie możliwe? A jednak. W nocy za to krzyczałam różne rzeczy. Nad ranem śniło mi się, że skończyłam jeść czekoladę w kształcie rożka i wstając od razu oblizałam palce.
Wczoraj komunia brata ciotecznego. Nawet dobrze się bawiłam zajmując się synem wujka z nudów. jedzenia miałam dosyć i znowu spałam.... Odkąd skończył się wyścig o jak największą wiedzę na egzaminach zaczęłam spać w dzień.
Patryk zaprosił mnie do znajomych na Facebooku Dobra ta zabawa już mi się znudziła i niech przestanie. Mam go dosyć. Czemu? Kiedyś mi się podobał i kuzynka chciała nas zeswatać Wyszło tak, że on się zaczął ze mnie zbijać. Do tej pory to robi. A przecież on mi się tylko podobał. Ale teraz chciałabym z nim znowu pogadać, tak normalnie jak kiedyś.
Język polski. Temat: W krainie bloggerów. Pani pyta mnie, do czego wykorzystuję internet. Myślę, co by jej odpowiedzieć. Zdradziłam się. Prowadzę bloga. A miał nikt nie wiedzieć. Wiem Iza i Diana, że wiedziałyście Wy. Oh no i prezentacje szkół. 27sek koperta x3 . I takie tam...
Kurna!! Wchodzę na aska Natalki, a tam zdjęcie Norberta! Najlepszy dzień zepsuty. Dzięki, cześć.
~~
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...