Zaraz wychodzę na autobus.
Znów będę siedziała w bibliotece z Erykiem.
Jak tydzień temu.
Znów się popłaczę.
Cóż za paskudny dzień.
Ale może być fajny prawda?
Nie.
Bo Death jeszcze nie wrócił.
Moje myśli już teraz tylko kręcą się wokół niego.
Już tylko on mi pozostał.
Już tylko za nim tęsknię.
Bo po co tęsknić za kimś
kto kiedyś udawał, że tak mocno kocha?
Po co wspominać osobę
która nie walczyła?
Bo kłamała...
To wiele wyjaśnia.
I tak bardzo rujnuje moją psychikę.
Aleksandro dziękuję Ci za wszystkie Twoje fantastyczne teorie.
Dziękuję, że po prostu jesteś.
I... nie wiedziałam, że aż tak mogę Ci zaufać.
Dziękuję.
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...