HEJ
No więc chyba będę musiała nie zawiesić a usunąć tego bloga... I założyć nowego. Nie wiem czy to zrobię czy po prostu bloknę parę osób... Nie chce abyś czytał to, co u mnie się dzieje! Nie chcę abyś cieszył się moim bólem. Nie chcę tego! Nienawidzę Cię... "cienka linia między miłością a nienawiścią." Z pewnością. Po prostu dla mnie to zbyt dużo. Właściwie nie wiem... Tak bardzo zależało Ci abym cierpiała? Uknułeś to wszystko? Czemu?! Co ja Ci takiego zrobiłam? Nie wiem gdzie popełniłam błąd... A tak... Gdy napisałam do Death'a. Mogłam siedzieć cicho. Mogłam zamknąć kartę. Mogłam nie próbować od nowa zakładać pingera. Mogłam żyć normalnie. Mogłam się nie przywiązywać. Nie zakochiwać. Nie jechać...
THE END
~ ~
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...