środa, 30 października 2013

30.10.2013 r

HEJ
Właśnie piekę z ciocią placek. A ciocia przy okazji wyśpiewuje piosenki Edyty Bartosiewicz. Ja się dziwie, że ona jeszcze w żadnym zespole nie zrobiła kariery ;o No ale nic...
Dzisiaj na spontanie napisałam sprawdzian z przedsiębiorczości i kartkówkę z angielskiego. Jakoś nie chciało mi się uczyć wczoraj więc liczyłam na farta, a głupi zawsze ma farta co nie? Nie no ale 4 z przedsiębiorczości dobrze jest. Oby jeszcze jakaś dobra ocenka z angielskiego. ;-; No a na wos'ie napisała Basia petycje podpisaliśmy się wszyscy pod nią i pani profesor pytała chętnych. Fuck yeah, dobre serduszko ma kobieta. Dzisiaj jeszcze z ciocią byłam na zakupach, i na kawie u pani Agaty. A Agata mieszka obok profesora od RiM (Rysunku i Malarstwa) także na klatce były profesora obrazy no i piękne lustro. Ciocia stwierdziła, że za każdym razem jak to widzi to chce to "gwizdnąć". Haha wcale jej się nie dziwię.
Ogólnie mam zamiar w końcu *nie krzyczeć!* zacząć pisać Hitorikiri w formie komputerowej i publikować w formie bloga. Głupi pomysł? Może nie... Ehu skontaktowałam się z Purin... Ciekawie ma Ollie... No ale mniejsza. Nie wracajmy do wspomnień! 
Jutro maluję się na halloween więc jakbyście mnie na mieście w dziwnym make up'ie i stroju zobaczyli to nie wytykać palcami, świniaki wy jedne. ;3 Nie no ale cukierka możecie dać, bo jak nie to teczką po głowie i idziem dalej. A tak serio to muszę wcześniej niż dzisiaj wstać, aby się wyrobić. Straszne.... A ciocia nie idzie do pracy więc będzie mi się przyglądać, lub po prostu spać.. wolałabym tą druga opcję.
No nic a teraz idę malować....
Miłego wieczorka misiaczki. 

~by Amaya

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...