wtorek, 31 grudnia 2013

SYLWESTER

WITAJCIE 
Tak, jest Sylwester. Miałam go spędzić z Martą tymczasem siedzę w domu sama. Kilka zdjęć na P.F. i F. mam. Ale za mało i złe chyba są. No ale mniejsza. Nie wiem nie było dziś za fajnie... Ale z tym też mniejsza...
Zanim złożę Wam najszczersze życzenia chciałabym sobie tak dla siebie podsumować ten jakże długi rok.  A więc:
-poznałam Deatha i Oliwera.
-dostałam się do plastyka no i jakoś się utrzymuję w miarę...
-zaczęłam pisać opowiadanie.
-troszku zaczęłam mieć inne zdanie na swój temat.
-dobiłam 6000 wyświetleń na blogu 
-obcięłam włosy
-pierwszy raz wybrałam się do innego miasta bez rodziców (wow gdyż by mi nie pozwolili normalnie) 
-byłam z Oliwerem aczkolwiek teraz nie chcę być w jego życiu...
-poznałam Michała i duuużo historii z nim.
-byłam na ognisku i się opiłam ;-; plus spałam w namiocie xoo
-przechodziłam głodówkę.
-poznałam dużo ludzi
-byłam w TV
-byłam na lodowisku
-spędziłam wakacje pierwszy raz w domu xc
-chyba miałam depresję
-i wiele innych popieprzonych rzecz.

Tak, bo właśnie taki był ten rok. Szybko zleciał. Jeszcze rok temu tego samego dnia siedziałam u Hotaru, piłyśmy szampana i śmiałyśmy się jacy frajerzy są na tym świecie. A tak, i rok temu byłam z Norbertem.. A więc to już ponad rok nie jestem z Kubą. Yeżu jak ja się ciesze. Jedna z kilku ważnych, dobrych rzeczy podjętych w moim życiu. To samo jest z decyzją o usunięciu się z życia Oliwera. Być może odsunę od siebie też Deatha ale... tak bardzo tego nie chcę. Ale jednocześnie chcę aby miał we mnie wsparcie. 
Dooobra ja tu się tak rozpisałam x.x

No to
Przyjemnego szumu w głowie,
wygodnego miejsca w rowie.
Żeby pies z kulawą nogą,
Was nie olał idąc drogą.
Dużo czadu i uroku
w nadchodzącym Nowym Roku.
A tak poważnie to Udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku, aby był on piękniejszy od tego. Abyście mieli możliwość spełnienia swoich najskrytszych marzeń, tych małych i dużych. I aby ten szampan doobry był ;3






Jutro pokażę Wam zdjęcia z dzisiaj gdy wrócę z wycieczki-niespodzianki. ^^
A teraz idę pić szampana swojego bo potem czas na szampana rodziców.
Pomyślności
~by Amaya

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...