DESZCZU WYJDŹ!!
SIEMANO
Nie mam ochoty z nikim gadać, ale wpis dobrze zrobić jest. Niby wczoraj się pogodziłam z Łukaszem, ale znowu mu coś odbiło. I jak ja mam to rozumieć? Nie robię dosłownie nic co by mogło go zdenerwować. Nie moja wina, że nie umiem okazywać aż tak uczuć. To wina poprzednich chłopaków.
W szkole jako tak oprócz tego, że jak nie przyniosę witrażu to grozi mi 4/5 z plastyki. Poza tym poprawiłam angielski. Teraz jeszcze niemiecki, chemia i historia. Najbardziej boję się, że będę miała jakaś ocenę typu 3 na świadectwie. Ale... wtedy to będzie oznaczać, że serio olałam szkołę. Walić to. Hehs... Z w-fu 5 jest. Najlepszy w-f odkąd jestem w tej szkole. I odkąd co roku zmienia mi się nauczyciel w-fu. A czemu? Sławny Piotr Malarczyk z Korony Kielce ma u nas praktyki. Po zaliczeniu rozgrzewki biegałyśmy "twarzą do sali" jak to pani ujęła co by spoglądać na niego. Śmiałyśmy się za równo z siebie jak i z pani. Aa no i 5+ z matmy. Łoo panie jestem z siebie i z Domi dumna.
Czas zacząć przygotowywać się do egzaminów. Pani pedagog trzyma kciuki już teraz. W środę mam jej wszystko opowiedzieć. Na prawdę szkoda mi będzie się rozstawać z tą szkołą. Teraz gdy wszystko idzie w dobrym kierunku. Ze wszystkimi mam lepsze kontakty. No ale... ognisko musi być! I muszę na nim być. Postanowione.
Ehh ciekawa jestem czy Norbert nadal jest z tą... dziewczyną. Niby dostępny jest i mogłabym napisać, ale z drugiej strony boję się. Ale napiszę co by się dowiedzieć jak z punktacją do jego szkoły, na ekonomię.
Ahh na reszcie weekend, W niedziele na wystawę. A poniedziałek - wtorek egzaminy. Znowu stres x x'
Miłego dnia wam życzę. Cieplutkiego, bo u mnie deszcze pada non-stop.
~ ~
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...