Dzisiaj jest zbyt upalnie, albo nie wiem coś ze mną. Byłam na mieście. W plastyku, Langiewiczu, aptece etc. Mama dowiedziała się, że się tnę... Boże... jeszcze tego brakowało. Po pracy będzie ze mną rozmawiała, bo teraz nie chciałam. Oczywiście pokazała mi swoje blizny, zawahała się ale pokazała. Ehh...
Kupiłam sobie aqua slim cytrynowe. Pycha. Fajnie działa. Również kupiłam Figura Detox. Pyszna herbata. Mam nadzieję, że coś pomogą. Ale... z moją figurą... nigdy nie osiągnę takich chudych nóżek jakich bym chciała.
Szczepan zaczął się odzywać. To miłe, ale będzie tylko kolejną zranioną osobą. Szkoda... Wydaje się być miły ale taki przeciętny. Miło z nim się pośmiać. Strawczyn a właściwie zalew tam czeka na Marte, mnie, Kinge i Klaudię w niedziele. Poopalam się...
Kurcze... tak mi smutno teraz...
Zamulam sobie...
Nic nie robię...
Myślę...
Popełniam błąd.
Popełniłam ich dużo.
Popełnię więcej,
W końcu to ja...
~ ~
herbatka <3
.jpg)
~by Amaya
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...