wtorek, 30 lipca 2013

30.07.2013 r

CZEŚĆ
Martka u mnie nocowała... Dobrze, że przynajmniej ona mnie nie zostawiła, tzn chciałam być sama ale ona wyciągnęła mnie z domu a dawno nie rozmawiałyśmy więc się zgodziłam. Było świetnie. Katarzynę spotkałyśmy z chłopakiem na placu zabaw, jeździłyśmy rowerami. W między czasie opowiedziałam Marcie o naszym jakże zacnym konflikcie z Jakubem. Uhm... też ma go za idiotę, ale to mniejsza. Nie warto pisać na jego temat. Zablokowany sobie jest i good. 
Ollie jedzie sobie do Wenecji. Jeszcze tylko 22 dni i będzie w Polsce. Mamy plany co by wyjechać razem do Paryża. Ciekawie wtedy będzie. Ale wracając boję się trochę jechać. Nowe miejsce i w ogóle. Ale... czego nie robi się dla najukochańszych osób...? Ollie chcę już do Ciebie, chociaż jednocześnie nie chcę. Boję się... Czego? Odrzucenia... Chociaż do cholerci jesteśmy przyjaciółmi, więc czemu się boję? Nie wiem... 
Świetne gimnazjum etc... Mhm... Właśnie widzę.... To nie jest już ta klasa, która była. Zbyt bardzo ich poznałam. Za dużo wiem... I dziwię się... W ogóle nie lubię ludzi. Czemu nie mogę być cały czas sama? Nie znać nikogo po za rodziną... Czadowo by było...
Idę kończyć yaoi.... 
Sayooooooooo

~~



Thanks!

~by Amaya


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz ciekawą uwagę? Skomentuj. Nie hejtuj, nie po to jest ta opcja...